Spod wzgórza akropolu oderwiemy się tylko na chwilę od ruin i przejedziemy w kolejne ciekawe miejsce. Będzie nim Asklepiejon jak w czasach antycznych nazywano świątynię boga sztuki lekarskiej Asklepiosa. W początkowym okresie było to zwykle źródło wody położone w świętym gaju, ale z czasem Asklepiejony rozbudowywały się, powstawały budynki świątynne, a w ich pobliżu – szpitale i centra terapeutyczne.

Wbrew pozorom jakie może stwarzać postać boga Asklepiosa Asklepiejon w Pergamonie nie był szpitalem a raczej ośrodkiem rehabilitacyjnym. Koncentrowano się tu na fizjoterapii i przyrodolecznictwie wykorzystując między innymi kąpiele błotne i wody o właściwościach uzdrawiających. Atmosfera asklepiejonu miała doprowadzić pacjentów do wewnętrznego wyciszenia i osiągnięcia równowagi biologicznej. Wszystko to otoczone było mgiełką mistycyzmu z domieszką wróżbiarstwa które pomagały w stawianiu diagnozy. Ale nawet jeśli z dzisiejszego punktu widzenia nie wszytko wydaje się racjonalne terapia musiała przynosić wspaniałe rezultaty skoro Asklepiejon w Pergamonie uważany był jedną z najważniejszych placówek tego typu.
Powstał już w IV w. p.n.e. Okres jego rozwoju przypadł na czasy Królestwa Pergamonu, a największą sławę uzyskał w II wieku n.e. czyli za czasów rzymskich. Do Asklepiejonu prowadziła święta droga nazywana Via Tecta o długości 820 metrów. Na jej początku stała brama, przy której przybywający pacjenci byli badani przez lekarzy. Osoby, które uznano za zbyt chore, aby mogły przeżyć i kobiety ciężarne, nie były wpuszczane. Droga miała około 18 m szerokości i z obu stron była otoczona kolumnadami.

Droga dochodziła do wielkiej bramy prowadzącej na teren Asklepiejonu. Dziedziniec był z trzech stron otoczony kolumnadą w stylu korynckim. Na zachowanym fragmencie frontonu bramy czyli propylonu widnieje inskrypcja wskazująca, że jego fundatorem był Claudius Charax. Po prawej stronie dziedzińca znajdował się budynek mieszczący pokój cesarski i bibliotekę, której podłoga była wyłożona kolorowym marmurem.
Na lewo od propylonu stała świątynia Asklepiosa, wzniesiona w 150 roku n.e. Źródła historyczne wskazują, że ufundował ją rzymski konsul Cuspius Pactumeius Rufinus. Świątynia miała podobno kształt cylindryczny i przykrywała ją kopuła o średnicy około 24 m. Niestety do dziś zachowała się po niej tylko kolista podstawa.

Otwarty teren Asklepiejonu był otoczony z trzech stron halami kolumnowymi (stoami), które z tyłu zamykała ściana. Do naszych czasów najlepiej zachowała się stoa północna prowadząca do teatru. Jak dowodzą archeolodzy, pierwotne kolumny wykonane były w stylu jońskim. Dziesięć z nich, stojących najbliżej biblioteki, charakteryzował bogatszy w zdobienia styl koryncki co może wskazywać, że zostały dodane w okresie późniejszym. Prawdopodobną przyczyną mogły być skutki trzęsienia ziemi w roku 175, które doprowadziło do zawalenia się początkowego odcinka kolumnady.

W porównaniu z Efezem czy akropolem w Pergamonie teatr był znacznie mniejszy i mógł pomieścić 3,5 tys. widzów. Jak na potrzeby zamkniętego ośrodka to i tak bardzo dużo. Zachowane do naszych czasów fragmenty zdobień i precyzja wykonania robią wrażenie.
Z zachodniej hali kolumnowej pozostały tyko fragmenty. U zbiegu zachodniej i południowej hali znajdowały się toalety oddzielne dla kobiet i mężczyzn.
Stoa południowa była zbudowana nad piwnicą, której strop wsparty był na kolumnach. Dziś możemy zobaczyć tylko fragmenty tych właśnie kolumn bo ze struktury zewnętrznej nic się nie zachowało.

W południowo-wschodnim rogu Asklepiejonu znajdował się ośrodek zdrowia nazywany świątynią Telesfora od imienia syna Asklepiosa. W jego pomieszczeniach pacjenci korzystali z zabiegów terapeutycznych. Z zewnętrznych basenów do ośrodka i pomieszczeń sypialnych przechodziło się podziemnym tunelem o długości 80 metrów. Jak twierdzą naukowcy on również spełniał funkcję terapeutyczną, a także pozwalał na schłodzenie się i wyrównanie temperatury ciała w upalne dni.

Najsłynniejszą osobą związaną z Asklepiejonem w Pergamonie był Galen ur. w 129 roku n.e. W wieku 16 lat rozpoczął studia medyczne Pergamonie a po śmierci ojca i odziedziczeniu sporego majątku kontynuował naukę w najsłynniejszych ośrodkach na świecie. Pozwoliło mu to zrobić wielką karierę w Rzymie gdzie był nadwornym lekarzem kilku cesarzy. Z jego prac korzystano aż do XIX w. a niektóre teorie są potwierdzone przez współczesną medycynę.

To była już ostatnia atrakcja Bergamy czyli starożytnego Pergamonu. Nasza wędrówka po stanowiskach archeologicznych jednak się nie kończy. Następnym etapem będzie poszukiwanie legendarnej Troi.

<- Poprzedni
 
Następny ->