Świątynia Meiji Jingu
Meiji Jingū – 明治神宮 – to niewielka świątynia w dzielnicy Shibuya dedykowana duchom pierwszego cesarza współczesnej Japonii i cesarzowej Shoken. Została wybudowana osiem lat po śmierci cesarza, chociaż stosowną uchwałę w sprawie upamiętnienia jego roli w Restauracji Meiji podjęto już w roku 1912. Na miejsce budowy świątyni wybrano teren parku często odwiedzanego przez parę cesarską. Prace rozpoczęto jednak dopiero w roku 1915 i był to w dużej mierze projekt narodowy, powstający w wyniku powszechnej mobilizacji grup młodzieżowych i stowarzyszeń obywatelskich z całej Japonii, które wyłożyły na ten cel niezbędne środki finansowe. Oficjalnie obiekt poświęcono w roku 1920, rok później zakończono jego budowę, a w roku 1926 ostatnie prace na terenie przyległym do świątyni. Miarą całego przedsięwzięcia niech będzie fakt, że na terenie parku okalającego świątynię o powierzchni 70 ha zasadzono wówczas ponad 120 tys. różnych gatunków drzew podarowanych przez mieszkańców całej Japonii.
W czasie II wojny światowej, w wyniku nalotów na Tokio, świątynia uległa kompletnemu zniszczeniu, a współczesny obiekt jest wynikiem misternej rekonstrukcji, którą ukończono w październiku 1958 roku. Jak zobaczycie na zdjęciach nie wyróżnia się ona ogromem bogactwa architektonicznego i misternych zdobień, a jednak należy do najbardziej popularnych sanktuariów w Japonii. Jak podają japońskie przewodniki, w pierwszych dniach nowego roku regularnie przyjmuje ponad trzy miliony odwiedzających, których celem są tradycyjne modlitwy noworoczne hatsumode. Mnóstwo ludzi jest także teraz, w samym środku upalnego lata. Czemu zatem zawdzięcza swoją popularność i jaka w tym rola samego cesarza, któremu ją poświęcono?
Wydaje mi się, że odpowiedź na to pytanie jest niezbędna aby zrozumieć dzisiejszą Japonię, ale także tę historyczną, utożsamianą z obrazem samurajów i gejsz. Bez zrozumienia istoty i rozmiarów Restauracji Meiji zwiedzanie tego kraju i chęć jego poznania nie mają większego sensu. Aby nie zanudzić historią zatrzymajmy się na chwilę w okresie Edo, gdy po wielu wiekach bratobójczych walk wreszcie nastał pokój, a władza wojskowa na kolejne 250 lat została skupiona w rękach rodu Tokugawa. Japonia nadal była podzielona na dwieście kilkadziesiąt autonomicznych księstw, a na czele każdego z nich stał daimyō czyli pan feudalny będący samurajem z odpowiednimi korzeniami. Te wszystkie księstwa miały oczywiście silne związki z shogunem, ale oparte wyłącznie na zasadzie zależności wasalnej. Sprawy polityczne i ekonomiczne daimyō załatwiali we własnym zakresie i nie interesowały one centralnej władzy wojskowej. W związku z tym nie było świadomości istnienia państwa i narodu jako całości, a jakiekolwiek terminy związane z patriotyzmem po prostu nie istniały. Japonia pozostawała jednocześnie, poza nielicznymi wyjątkami, krajem zamkniętym dla przybyszów z zewnątrz, a Japończycy nie mieli prawa opuszczać wysp.
W kraju skupionym na rozwoju własnej kultury nie dostrzegano postępu jaki dokonywał się w XVIII i XIX wieku w państwach zachodnich, a to pogłębiało tylko opóźnienie pod względem cywilizacyjnym i technologicznym. Na szczęście dla współczesnej Japonii, jeszcze w okresie izolacji, części stosunkowo młodych samurajów ze średniego szczebla udawało się nielegalnie wyjechać zagranicę i dostrzec przepaść dzielącą ich kraj od zachodnich mocarstw. Ci samurajowie stali się później politykami i postanowili, że Japonia, aby pozostać nadal państwem suwerennym, musi się unowocześnić i przyjąć część wzorów z Zachodu. Było to jednak zadanie niezwykle trudne i budzące zdecydowany opór dotychczasowych elit. Dla reformatorów stało się oczywiste, że należy skończyć z rządami shogunów, których winiono za długotrwały kryzys wewnętrzny, a także to, że nie da się przeprowadzić rozległych i rygorystycznych reform pod bokiem starego rządu. Nowy rząd mogli utworzyć przedstawiciele czterech rodów: Satsuma, Chōshū, Tosa i Hizen, od zawsze przeciwnych rodowi Tokugawa, ale to było za mało. Jeśli planowane reformy miały dotyczyć całego państwa, wymagały w rzeczywistości zgody całego narodu. Trzeba więc było znaleźć jedno miejsce, które będzie symbolem dla całego narodu i stanie się symbolem państwa. Idealnie pasował do tego cesarz, który istniał w historii Japonii od zawsze. To on miał firmować najważniejsze reformy i uczestniczyć w życiu politycznym. Trzeba było jednak wykreować nowy wizerunek cesarza, który mógłby uprawomocnić właśnie jego do sprawowania suwerennej władzy. Według japońskiej mitologii ród cesarski miał wywodzić się od praprawnuka bogini Amaterasu, cesarza Jimmu, który zasiadł na tronie w 660 r. p.n.e. Zaczęto więc rozwijać tradycyjną historiografię i ponumerowano kolejnych cesarzy, a obecnie panujący cesarz Mutsuhito miał być 122 władcą. Problem jednak w tym, że młody Mutsuhito do tej roli się nie nadawał.
Mutsuhito urodził się 3 listopada 1852 w Kioto. Jego ojcem był cesarz Kōmei, a matką jego ulubiona konkubina Nakayama Yoshiko. Pochodziła z dawnego rodu Fujiwara i jako córka wysokiego urzędnika i dworzanina Nakayama Tadayasu w wieku 17 lat została przekazana przez rodzinę do służby na dworze cesarskim. Zgodnie z tradycją, nie będąc żoną cesarza, nie mogła jednak urodzić dziecka w pałacu i została odesłana do rodzinnej posiadłości. Powróciła na dwór po pięciu latach, a w lipcu 1860 r. Mutsuhito został uznany za następcę tronu. Formalne objął rządy po śmierci ojca 9 stycznia 1867 roku, a zatem na progu wielkich reform miał zaledwie piętnaście lat.
Gdy w styczniu 1868 r. obalono ostatniego shoguna Tokugawę Yoshinobu cesarz uzyskał pełnię władzy w państwie i musiał stawić czoła nieznanym mu problemom. Pomimo, że odbierał odpowiednie wykształcenie dla następcy tronu, niewiele wiedział o świecie. Żył w atmosferze Kioto i dawnych tradycji, otoczony damami dworu i zupełnie nie pasował do czasów, które miały nadejść. 6 kwietnia 1868 r. złożył przysięgę cesarską, zapowiadając przeprowadzenie w kraju głębokich reform i przeniósł stolicę z Kioto do Edo, któremu nadał nazwę Tokio (Wschodnia Stolica). Musiał stać się władcą nowoczesnym, obecnym w życiu politycznym i pokazywanym ludziom, by każdy Japończyk uświadomił sobie, że ma takiego władcę.
Wcześniej cesarz był niewidoczny, był osobą boską i nietykalną, a zwykły człowiek nie mógł nawet na niego spojrzeć. Niezależnie od tego kreowano też wizerunek cesarza jako najwyższego kapłana religii shinto, by podkreślić jego wyjątkowość. Głębokie zmiany musiały też dotyczyć jego wyglądu. Obcięto mu włosy, przestano pudrować twarz na biało i czernić zęby co było dotąd symbolem piękna w najwyższych kręgach arystokracji. W roku 1871 cesarz zlikwidował feudalne domeny wprowadzając w ich miejsce prefektury podlegające bezpośrednio centralnemu rządowi. Rok później przeprowadzono reformy zmierzające do zmniejszenia obciążeń chłopów oraz poprawy ich sytuacji materialnej i społecznej. Kolejnym krokiem było wprowadzenie powszechnego szkolnictwa i utworzenie armii opartej na powszechnym poborze. Cesarz miał być odtąd jej naczelnym dowódcą, więc w zależności od potrzeb nosił mundur sił lądowych albo marynarki wojennej i w nich zawsze pokazywał się na zewnątrz.
Najtrudniejsze było chyba dokonanie zasadniczych zmian w strukturze klasowej społeczeństwa, które miały znosić wiele przywilejów warstwy samurajskiej i ograniczeń dotykających inne grupy społeczne. Zmiany te spotkały się z oporem części społeczeństwa, jednak lokalne bunty zostały szybko stłumione. Na zmianach tych zyskała chyba najbardziej klasa kupiecka stojąca dotąd najniżej w społecznej hierarchii, a otwarcie kraju na zagraniczne rynki spowodowało, że szybko zaczęła się bogacić. W roku 1889 ogłoszono Konstytucję Cesarstwa Japonii, a także Akt o domu cesarskim i Reskrypt cesarski o wychowaniu. Wszystkie te zmiany doprowadziły do tego, że w ciągu 30 lat Japonia stała się krajem nowoczesnym, uznawanym przez mocarstwa zachodnie, a niedługo potem nowym mocarstwem w Azji, które udowodniło swoją pozycję w wojnach z Chinami i Rosją.
Cesarz Mutsuhito bez wątpienia odegrał bardzo ważną rolę w historii i kulturze współczesnej Japonii i jak żaden z cesarzy nie poddał się tak wielkim przekształceniom. Dlatego gdy zmarł w roku 1912 cały kraj okrył się żałobą. Zgodnie z japońską tradycją kultywowaną do dziś pośmiertnie nadano mu imię Meiji. By uszanować japońskie wierzenia i pozwolić jego duchowi spokojnie odpocząć nie powinniśmy dziś przywoływać jego imienia jakie nosił za życia, ale w tym miejscu było to konieczne dla przybliżenia tej postaci. Z tych samych przyczyn świątynia nosi imię Meiji-jingu lub Meiji-shrine. Nie jest ona jednak mauzoleum cesarza, a w swoim głównym budynku mieści jedynie pamiątki po parze cesarskiej, w tym jeden z ważniejszych dokumentów tamtego okresu jakim jest wspomniany Reskrypt cesarski o wychowaniu. Grób cesarza Meiji znajduje się w Fushimi-Momoyama, na południe od Kioto, a jego małżonka Shoken spoczywa w Tokio na cmentarzu Toshimagaoka w dzielnicy Bunkyo.
A co dalej z dynastią? Po śmierci Cesarza Mutsuhito godność tę sprawował jego syn Yoshihito. Ze względu na stan zdrowia musiał jednak wycofać się z życia publicznego i w roku 1921, aż do śmierci cesarza, regentem został jego syn Hirohito. To on, jako 124 cesarz, dał się uwikłać w pakt z Niemcami, ale pomimo to oszczędzono mu upokorzenia i nie musiał złożyć podpisu na akcie kapitulacji Japonii. Był jak dotąd najdłużej panującym cesarzem i zmarł 7 stycznia 1989 w wieku 88 lat. Pośmiertnie otrzymał imię Shōwa. Obecny 125 cesarz Akihito jest prawnukiem cesarza Meiji.