Pod koniec XVI w. obszar Wietnamu został podzielony między dwa rody magnackie: Trịnh i Nguyễn. Krajem ciągle władała dynastia Lê, ale była to tylko władza formalna. W roku 1687 ród Nguyễn władający południem kraju założył swoją siedzibę w miejscowości Phú Xuân nad rzeką Perfumową. Wybudowano tu potężną cytadelę która stałą się rezydencją rodu. Na początku 1775 roku ród Trịnh z północy, wykorzystując trwające od czterech lat wielkie powstanie chłopskie, przekroczył granicę i Nguyễnowie w popłochu uciekli do Gia Định. Miasto znalazło się na kilka lat w rękach przywódców powstania. Z rodu Nguyễn rzeź przeżył jedynie książę Nguyễn Ánh. W czerwcu 1801 roku jego wojska zdobyły ponownie Phú Xuân, a Nguyễn Ánh ogłosił się cesarzem.
Można przyjąć, że mniej więcej od tego czasu rozpoczyna się nowa historia Phú Xuân jako Hue. Wprawdzie nazwa ta pojawiała się w niektórych dokumentach już w XVII w. to jednak nie wiadomo kto i dokładnie kiedy ją ustanowił. Oficjalnie od roku 1802 Hue stało się stolicą Wietnamu i pozostało nią do roku 1945. W czasie wojny wietnamskiej partyzanci Việt Cộngu wymordowali tu co najmniej 4000 zwolenników południa, a walki o miasto doprowadziły do jego zniszczenia. Po wojnie Hue odbudowano, odrestaurowano też cytadelę i Purpurowe Miasto w czym wydatnie pomogła grupa polskich konserwatorów pod kierunkiem Kazimierza Kwiatkowskiego. Pomimo zniszczeń zachowało się jednak wiele zabytków z okresu dynastii Nguyễn i te znajdą się na trasie naszej wędrówki. A zaczniemy ją od cesarskich grobowców.

Noc po przylocie z Hanoi spędziliśmy w Hotelu Asia. Zdecydowanie lepszy niż w Hanoi, a wyposażenie pokoju to już chyba wietnamski standard. Bezpłatne Wi-Fi, lodówka, TV-Sat. Hotel ma własny basen, na który jak zwykle nie ma czasu. Rano zdążymy jeszcze zrobić kilka zdjęć z okolicy hotelu by zachować w pamięci klimat miasta i ruszamy na zwiedzanie.

Grobowiec cesarza Khải Định
Khải Định urodził się w roku 1885. Był dwunastym i przedostatnim cesarzem Wietnamu. Zasiadł na tronie w roku 1916 w wieku 31 lat. Dla dynastii Mguyen i Wietnamu były to trudne czasy. Jego poprzednicy Than Thani i Duy Tân zostali wygnani przez kolonialne władze francuskie za opór wobec reżimu. Nguyễn Phúc Bửu Đảo, bo tak nazywał się po urodzeniu, okazał się najbardziej uległym kolaborantem i tak naprawdę to Francuzi wynieśli go na tron. Przyjął imię Khải Định co można tłumaczyć jako „świder pokoju i stabilności”. Chociaż głosił, że chce przywrócić prestiż cesarstwa de facto nie mógł tego dokonać będąc marionetką w rękach okupanta. Z tego powodu był bardzo niepopularny wśród Wietnamczyków.

Być może było to jednym z powodów, dla których większość czasu przesiadywał w palarni opium. Miał też silne skłonności do hazardu przez co jego pierwsza żona Trương Như Thị Tịnh opuściła go po ośmiu latach małżeństwa i została zakonnicą. Jego orientacja seksualna była delikatnie mówiąc nieokreślona. Miał wprawdzie 12 żon i konkubin ale to skromna liczba w porównaniu z jego poprzednikami. Z tych związków doczekał się tylko jednego potomka i zdecydowanie wolał towarzystwo swojej męskiej straży. Nie jest tajemnicą że królewski strażnik o imieniu Nguyen Dac Vong, był najbliższym „przyjacielem” cesarza.

Czytałam też, że nie spłodził nawet jednego dziecka ale autor tego artykułu nie wyjaśnił skąd wziął się Nguygun Phúc Vĩnh Thụy czyli późniejszy cesarz Bảo Đại. Dlatego wydaje mi się, że to zbyt daleko posunięta hipoteza. W historii Wietnamu zasłynął dekretem z roku 1919 w którym nakazał zastąpić tradycyjne pismo chińskie alfabetem łacińskim. Jak widać nie było to łatwe i dlatego tak wiele w nim ogonków i haczyków. Khải Định był ekscentrykiem lubiącym pisać i malować. Projektował też własne stroje, w których łączył elementy orientalne i francuskie na co jego otoczenie patrzyło z niesmakiem. Taką mieszankę stylów wniósł także do projektu swojego grobowca i nie trzeba być znawcą tematu by tego nie zauważyć. W swoim życiu po śmierci chciał być otoczony luksusem i dlatego większość materiałów do budowy grobowca sprowadził z Francji. Zatrudnił też najlepszych artystów do jego wykończenia. Koszt budowy był ogromny i musieli go ponieść wszyscy Wietnamczycy, których w roku 1923 obłożył 30% podatkiem. Zrobił to rękami rządu kolonialnego ale i tak osiągnął przez to szczyt niepopularności.

Na miejsce budowy wybrał górę Chau Chu na obrzeżach Hue. Rozpoczął ją w roku 1920 i trwała aż 11 lat. Zmarł na gruźlicę w roku 1925 i grobowiec dopiero sześć lat później ukończył cesarz Bảo Đại. W porównaniu z grobowcami poprzedników zajmuje on najmniejszą powierzchnię ale jest zdecydowanie najdroższy i najwyższy. Od stóp wzgórza aż do szczytu pokonamy aż 137 stopni. Pierwsze prowadzą do wielkiej stalowej bramy, od której będziemy się wspinać na pierwszy dziedziniec. Balustrady tych schodów zdobią misternie wykonane smoki podobno największe w całym Wietnamie. Na dziedzińcu ceremonii stoi kamienna armia cesarza i pawilon steli. Wyryto na niej po wsze czasy życiorys cesarza i pochwały dla jego boskiej mądrości i zasług. Pomimo niewątpliwego artyzmu wszystko robi jednak ponure i przygnębiające wrażenie bo beton dawno już poszarzał i sczerniał.

Kolejne schody prowadzą do pałacu Khai Thanh wybudowanego wyraźnie w stylu europejskim. To mauzoleum cesarza w którym zgromadzono wiele pamiątek po zmarłym. Misterne dekoracje ścian ze szkła i porcelany to nie ten świat jaki zostawiliśmy za drzwiami. Szczególną uwagę zwraca sufit, który zdobi dziewięć skomplikowanych smoków. Twórcą tego dzieła jest Phan Vang Tanh jeden z najwybitniejszych artystów tamtych czasów. Podobno malował je stopami i był jedynym który nie przerywał pracy nawet podczas wizyty cesarza. Za taką zniewagę groziło mu ścięcie ale Khải Định nie mógł znaleźć lepszego na jego miejsce.

W kolejnej sali, w głębi pałacu znajduje się świątynia w której centralnym punktem jest sarkofag i ustawiony na nim brązowy posąg cesarza Khải Địnha siedzącego na tronie. Posąg odlano w Marsylii, a wykończyli go już wietnamscy złotnicy.

Grobowiec Khải Địnha jest wyjątkowy jeszcze z jednego powodu. To jedyny grobowiec, w którym wiemy gdzie król został naprawdę pochowany. W pozostałych jest to owiane tajemnicą, a sarkofagi są w rzeczywistości puste. Khải Định jest właśnie tutaj i spoczywa 9 m poniżej sarkofagu.

Khải Định był ostatnim cesarzem z dynastii, który zdecydował się na budowę grobowca. Wraz z nim tradycja ta wygasła.

Grobowiec Tự Đứca
Cesarz Tự Đức urodził się w roku 1829. Po wstąpieniu na tron w roku 1847 podjął się trudnego zadania zreformowania gospodarki i administracji kraju. Było to zadanie trudne bo musiał jednocześnie borykać się z powstaniami chłopskimi. Chciał także zahamować wszelkie próby ingerencji ze strony państw europejskich. Rozpoczynając około 1851 roku systematyczne prześladowania chrześcijan doprowadził jednak do zupełnie odwrotnych skutków, które zapoczątkowały ostateczne przejęcie kontroli nad krajem przez Francuzów.

Wprowadzając karę śmierci dla księży katolickich wywołał wojnę i w roku 1858 połączone siły hiszpańsko-francuskie zajęły port Đà Nẵng, a potem prowincję Gia Định. Licząc na ogólnonarodowe powstanie zwlekał z podpisaniem traktatów pokojowych i w 1874 roku musiał się zgodzić na poważne ustępstwa. Ostatecznie, na krótko przed jego śmiercią w roku 1883 Francuzi całkowicie przejęli władzę nad Wietnamem. Niezależnie od tego Tự Đức uważany jest za ostatniego suwerennego władcę kraju. Był też najdłużej panującym monarchą z dynastii Nguyen.

Pomimo, że miał ponad 100 żon i konkubin nie był w stanie spłodzić potomka i po jego śmierci na tronie zasiadł jego adoptowany syn Kien Phuc. O budowie własnego grobowca zaczął myśleć bardzo wcześnie i już w latach 1864-1867 główne konstrukcje zostały ukończone. Szybkie tempo budowy wymagające zatrudnienia masy rzemieślników i koszt przedsięwzięcia skutkujący podniesieniem podatków doprowadziły w 1866 roku do nieudanego zamachu na cesarza.

Na miejsce grobowca wybrano piękną okolicę około 6 km od Hue z naturalnym jeziorem, po którym cesarz mógł pływać łódką i odpoczywać w pawilonie nad jego brzegiem. Otoczenie o powierzchni 12 ha oferowało romantyczną i relaksującą atmosferę w którą zręcznie wkomponowano cały projekt architektoniczny. Dlatego grobowiec uważany jest za najpiękniejszy spośród wszystkich grobowców cesarskich.

Co najważniejsze – grobowiec zaprojektowano go tak by mógł służyć za rezydencję cesarza jeszcze za jego życia. Od wejścia ścieżka prowadzi do jeziora Luu Khiem. Mała wyspa, Tinh Khiem, jest miejscem, gdzie Tu Duc polował na drobne ptactwo. W głębi widać pawilon Xung Khiem, gdzie siedział ze swoimi konkubinami, komponując lub tworząc poezję. Do dzisiejszych czasów przetrwało około 4000 jego utworów.

; color: #000000;”>Skręcając w lewo do bramy Khiem Cung można wejść bezpośrednio na teren pałacu Hoa Khiem. My jednak pójdziemy najpierw w stronę grobowca przechodząc przez dziedziniec ceremonii gdzie stoi kamienna armia cesarza i jego stela. Jako że Tự Đức miał zaledwie 152 cm wzrostu figury żołnierzy są małe bo nie mogły być wyższe od władcy. Stela Tự Đứca jest olbrzymia. Jednolita płyta o wadze 20 ton musiał być przetransportowana z odległego o 500 km kamieniołomu. Operacja ta zajęła 4 lata.

Mijamy staw lilii i dochodzimy do kamiennego ogrodzenia. Na placu za nim stoi sarkofag. Przejścia w kamiennym murze są przesłonięte kamiennymi kotarami, które miały nie pozwolić by wiatr przeszkadzał władcy i wraz z nim nie mogły przedostać się tu złe duchy. W sarkofagu nie ma jednak ciała władcy. Został pochowany w tajemnicy gdzieś w okolicach Hue. Podobno 200 robotników, którzy brali udział w tej operacji zostało ściętych by nigdy nie zdradzili tego miejsca. Przechodzimy teraz w obręb dawnego pałacu. Był o niedyś miejscem pracy cesarza. Po śmierci oddawano tu hołd cesarzowi i jego małżonce. Dziś można tu zobaczyć zbiór atrefaktów z tamtego okresu. Skoro grobowiec miał spełniać także potrzeby cesarza za życia był tu także teatr i królewski harem. Z zabudowań tego ostatniego pozostało jednak niewiele.
Na koniec poczujemy się przez chwilę jak sam cesarz. Przejdziemy do Pawilonu Herbacianego gdzie posłuchamy tradycyjnej muzyki wietnamskiej.

Na przykładzie dwóch grobowców zobaczyliśmy jak wyglądała tradycja pochówku wietnamskich cesarzy dynastii Nguyen. Pojedziemy teraz do zakazanego miasta cesarskiego gdzie normalny śmiertelnik nie miał wstępu. Pomimo wojennych zniszczeń z pomocą wyobraźni zobaczymy jak żyli w okresie swojego panowania.

<- Poprzedni
 
Następny ->